Przemówienie Adama Mickiewicza do uczniów w Batignolles

Przemówienie wygłoszone przez Adama Mickiewicza
do uczniów Szkoły Podstawowej w Batignolles w r. 1854 (fragment): [singlepic id=88 w=320 h=240 float=right]

Miło nam być świadkami postępów waszych tego roku, młodzieży polska.
Macie tu wiele trudności do zwalczenia.
Brakuje wam tego, na czym nie zbywało waszym ojcom.
Brakuje wam żywiołu ojczystego, tego, co niebo ojczyste daje,
co z ziemi rodzinnej wydobywa się, co starożytni nazywali genius loci [ducha miejscowego],
grona przyjaciół, krewnych,
tego, co nam otwarło młodość naszą
i co tak silnie pomagało nam w życiu przyszłym;
słowem, nie macie kraju.

Dla was wszystko, cośmy wynieśli z tej wielkiej Polski,
zamknięte w ciasnym obrębie czterech ścian szkółki waszej.
Tu jeszcze znajdujecie ojczyznę;
za szkołą zaczyna się już świat obcy.

Ale też macie pomoce, jakich ojcowie wasi nie mieli.
Stoicie  na świeczniku narodowym. Ojczyzna patrzy na was.

Kiedy żołnierz naraża się na największe niebezpieczeństwa,
aby imię jego odezwało się, kiedy artysta całe życie swoje łoży na to,
aby wiedziano o nim – was już znają ziomkowie wasi.
Bądźcie pewni, że imiona tych, co zasłużyli na nagrodę,
nie tylko znajdą echo w ustach rodaków tułaczy,
ale przedrą się aż do kraju przez tę ciemną chmurę, co otacza biedną Polskę naszą,
że niejedna tam rodzina buduje już na was nadzieje swoje.

Macie wiele nowego do dania,
wiele nie znanych u nas korzyści do pokazania własnym przykładem,
co to jest byt samoistny,
jak każdy powinien osobistą pracą stanąć na stanowisku swojego wyrobu
i nadal własnym trudem drogę swoją w przyszłości wykreślać.

Macie tego codzienne wzory, będąc wpośród narodu, co swój byt samoistny pojedyńczo
i zbiorowo rozwinął i wzniósł do najwyższego stopnia narodowej doskonałości,
co wolę swoją umiał urzeczywistnić i objawić się tak wyraźnie i tak silnie,
że stała się skazówką i kierunkiem dla innych narodów.

Francja stanęła na tym wysokim szczeblu pojedyńczymi wysileniami;
tu dążenie i uczucie każdego krajowca przeszło na wspólny ruch dążenia i czucia kraju całego.
Powinnością każdego z was, młodzieży polska, jest zrobić się taką jednostką dla Polski,
zanim Bóg nie da przynieść ją i złożyć w karbonę narodu naszego.18

18   Adam Mickiewicz
Przemowa przy rozdaniu nagród uczniom Szkoły Polskiej w Batignolles,
12 XI 1854, Dzieła Warszawa 1955, t. XIII, s. 211-212

Mowa ta, wypowiedziana pięknym, literackim językiem, nie była grą słów,
popisem żywego słowa, ale wypowiedzią bogatą w treść, przy tym zwartą,
przejrzystą w konstrukcji i przekonywującą.
Obok argumentów myślowych zawierała też duży ładunek uczuciowy,
wywoływała nastrój, mobilizowała słuchaczy.

Powyższy cytat jest fragmentem książki :
Władysław Dajewski  „ŚLADAMI WIELKICH MÓWCÓW
strony 16 i 17

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.