Zabójcy pauzy są wśród aktorów.
Mówca początkujący, czy przypadkowy martwi się, że nie umie stosować pauz.
Myśli sobie, taki aktor, ten to sobie radzi i cóż – to aktor.
Prawda jest taka, że aktorzy to też ludzie i muszą się uczyć przemawiać!
Oglądałem dzisiaj program na jedynce „Jaka to melodia?” i można było
w nim zobaczyć trzech znanych i lubianych aktorów.
Przy swobodnej odpowiedzi na pytanie prowadzącego można było usłyszeć:
– mmmmmmm, no właśnie…
– yyyymmmm, ostatnio…
– eeeeeeee, …
Aktor, którego oglądamy na scenie podczas przedstawienia, czy też w filmie
pięknie mówi, stosuje pauzy, intonacje, po prostu żywy wzór.
Kiedy, ktoś pyta ich publicznie w jakimś programie okazuje się,
ze powinni się jeszcze wiele uczyć, bo zapomnieli jak mówić.
Mają swoistą tremę i czują dyskomfort, nawet unikają kontaktu wzrokowego
przy wypowiedzi. Oczywiście nie wszyscy, ale teraz zwróć na to uwagę.
Jaki jest z tego morał
Zamiast się martwić patrząc na aktorów i celebrytów,
powiedz sobie – będę przemawiać lepiej niż wczoraj.
Za tydzień lepiej niż jutro…
Będę się uczył, bo mówić może każdy, lepiej lub gorzej.
Pauzę możemy podzielić na dwie:
1. Pauza pełna – to, ta zła.
2. Pauza pusta – ta dobra.
To fakt, sam też muszę się pilnować.
To co różni profesjonalistów od amatorów,
to świadomość tego co robią i co mogą poprawić.
Dużo osób nie ma świadomości, dopiero nagranie video pozwala poznać prawdę.
chyba wszyscy nadużywają „yyy”
Faktycznie masz rację, teraz zwróciłem na to uwagę.
Tego nawet jest dość dużo…